Liga Mistrzów. Cork City - Legia Warszawa. Sebastian Szymański po meczu: Wiedziałem, że "Kuchy" strzeli, ale nie, że aż tak efektownie

- To był dla nas ciężki mecz. Fajnie, że udało się wygrać - przed rewanżem jesteśmy w dobrej sytuacji. Można powiedzieć, że przystąpimy do niego jako faworyci - powiedział Sebastian Szymański po wtorkowym meczu Legii Warszawa z Cork City (1:0).

Legia Warszawa w tym sezonie walkę o awans do Ligi Mistrzów rozpoczęła już w pierwszej rundzie kwalifikacji. Na początku zmierzyła się na wyjeździe z Cork City i... wygrała, ale nie bez problemów. - Potwierdziło się wszystko, co mieliśmy na przedmeczowej odprawie. Cork grał długą piłką, nie starał się rozgrywać. To było dla nas coś nowego, ponieważ w ekstraklasie każda drużyna próbuje grać podaniami - powiedział po meczu skrzydłowy mistrzów Polski, Sebastian Szymański, cytowany przez portal Legia.com.

Legioniści bramkę dającą zwycięstwo zdobyli dopiero w 79. minucie. Pieknym strzałem, po rozegraniu rzutu wolnego, popisał się wówczas Michał Kucharczyk. - Rozegranie takiego rzutu wolnego ćwiczyliśmy na treningach. Wiedziałem, że "Kuchy" strzeli, ale nie wiedziałem, że aż tak efektownie - ocenił Szymański.

I dodał na zakończenie: Drużyna zapracowała na zwycięstwo. Przed rewanżem jesteśmy w dobrej sytuacji. Można powiedzieć, że przystąpimy do niego jako faworyci.

***

Fantastyczny gol Michała Kucharczyka i skromna, ale jakże cenna zaliczka Legii przed rewanżem z Cork City

Michał Kucharczyk strzelił fenomenalnego gola [WIDEO]

Zlatko Dalić zadzwonił do Deana Klafuricia. Selekcjoner reprezentacji Chorwacji pogratulował trenerowi Legii Warszawa

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.