Liga Mistrzów. Cristiano Ronaldo pobił kolejny rekord. Ale przerwał przy tym swoją niesamowitą serię

Cristiano Ronaldo, dzięki pracy swoich kolegów, pobił rekord należący do Ikera Casillasa. Jednocześnie Portugalczyk przerwał serię kolejnych spotkań z bramką w Lidze Mistrzów.

Real Madryt kroczy po kolejne zwycięstwa i trofea. W środowy wieczór po niemałych problemach "Królewskim" udało się pokonać na wyjeździe Bayern Monachium 2:1, dzięki czemu zawodnicy Zinedine Zidane'a są bliżej finału Ligi Mistrzów.

W składzie madryckiego zespołu nie zabrakło również Cristiano Ronaldo, który rozgrywa bardzo dobry sezon w LM, niejednokrotnie ratując drużynę z opresji i zdobywając ważne bramki. Dla Portugalczyka środowe zwycięstwo nad Bawarczykami, było wyjątkowe, ponieważ dzięki niemu pobił kolejny rekord. Było to 99. zwycięstwo drużyny, w której występuje Ronaldo, w Lidze Mistrzów.

Poprzednim rekordzistą był Iker Casillas. Były golkiper Realu Madryt ma jak do tej pory 98 zwycięstw z Champions League.

Rekord ten Ronaldo w dużej mierze zawdzięcza kolegom z drużyny, a konkretnie Marco Asensio oraz Marcelo, którzy środowego wieczoru wpisali się na listę strzelców. Sam skrzydłowy "Krolewskich" zagrał przeciętne spotkanie i bramki nie zdobył. Tym samym 33-latek zakończył serię 11 kolejnych pojedynków w europejskich pucharach, w których przynajmniej raz pokonywał bramkarza rywali. Od finału Ligi Mistrzów w 2017 roku z Juventusem, kiedy to dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, w każdym kolejnym spotkaniu Champions League zdobywał przynajmniej jedną bramkę. I tak aż do środowego wieczoru, w którym nie znalazł sposobu na strzelenie gola Svenowi Ulreichowi.

W obecnym sezonie Ronaldo 40-krotnie występował w barwach Realu Madryt (3391 minut spędzonych na boisku). Zdobył 42 bramki i zaliczył 7 asyst.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.