AS Roma wygrała po golach: Edina Dżeko, Daniele De Rossiego i Kostasa Manolasa. Wszyscy autorzy goli, podobnie jak reszta zespołu otrzymali za swój występ notę "10", czyli możliwie największą (1-10).
Włoska prasa zachwycona postawą Romy Corierre dello Sport
Doceniony został także szkoleniowiec Romy, Eusebio Di Francesco, uczeń kultowego Zdenka Zemana. Więcej o nim i o wtorkowym piłkarskim cudzie - przeczytasz TU.
Całkowicie odmienne nastroje panowały w Hiszpanii. - Żałosny mecz - napisał w swoim komentarzu Lluis Mascaro, dziennikarz "Sportu".
- Wizerunek Barcelony zwycięskiej i godnej zaufania został zburzony. Ten mecz w jej wykonaniu był po prostu żałosny. "Blaugrana" zagrała jak mały zespół. Ze strachem. Nogami spętanymi nerwami. Przyciśnięta do narożnika przez Romę, która nacierała z impetem. Włosi strzelili tylko trzy gole dzięki interwencjom ter Stegena. Obrona rozstępowała się, a druga linia nie istniała. Messi, który zazwyczaj czyni cuda, tym razem nie okazał się wybawcą - dodaje Mascaro.