Pomysł kibiców Karabachu pokazuje, że nie trzeba wydać milionów monet na oprawę, żeby została zauważona na całym świecie. Ich pomysł był najprostszy z możliwych. Wrzucili kartki z wydrukowanymi kolejnymi literami z nazwy klubu do zwykłych koszulek foliowych. Tańszej oprawy chyba nie dało się wymyślić, ale w tym tkwi jej siła i na pewno dodaje jej to uroku.
„Urządzili Atletico piekło” - skomentował żartobliwie dziennikarz Sport.pl Paweł Wilkowicz.