Wiadomo, że Tarasem Romanczukiem od dłuższego czasu interesuje się Konyaspor. Turcy już nawet złożyli ofertę, ale ta odrzucona została i przez Jagiellonię, i przez Romanczuka. Nie jest jednak przesądzone, że kapitan Jagiellonii nie odejdzie z klubu. "Przegląd Sportowy" informuje, że Konyaspor wrócił do negocjacji z większymi pieniędzmi.
Następcą Romanczuka w Jagiellonii miałby zostać Andrij Krawczuk. 20-letni pomocnik z Olimpiku Donieck, młodzieżowy reprezentant Ukrainy.
Jeśli Romanczuk odejdzie do Konyasporu, będzie drugim piłkarzem Jagiellonii, który trafi do tego klubu. Kilka dni temu z tureckim zespołem kontrakt podpisał bowiem lewy obrońca Guilherme. Z Jagiellonią tej zimy pożegnał się także Patryk Klimala, który związał się umową z Celticem.