Lechia Gdańsk chciała efektownie zakończyć 2019 rok. Okazja do tego była wyśmienita, ponieważ zespół Piotra Stokowca podejmował na własnym stadionie Raków Częstochowa, beniaminka PKO BP Ekstraklasy.
W pierwszej połowie nie padł ani jeden gol. Natomiast w drugiej to goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie w 58. minucie, kiedy to Daniel Bartl pokonał Zlatana Alomerovicia pewnym uderzeniem z rzutu karnego. Po kolejnych sześciu minutach beniaminek podwyższył na 2:0! Tym razem na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Na osiem minut przed końcem wynik meczu na 3:0 dla Rakowa ustalił 19-letni pomocnik, Michał Skóraś.
Gdańszczanie skompromitowali się przed własną publicznością i udadzą się w minorowych nastrojach na Święta. Jedynym pozytywnym akcentem ze strony gospodarzy był debiut w zespole Piotra Stokowca zaledwie 15-letniego Kacpra Urbańskiego. Piłkarz zapisał się w historii PKO Ekstraklasy, stając się jej najmłodszym debiutantem.
Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa 0:3 (0:0)
0:1 - Daniel Bartl 59'
0:2 - Sebastian Musiolik 63'
0:3 - Michał Skóraś 82'