Legioniści przystępowali do spotkania z Zagłębiem po trzech wygranych z rzędu. Piłkarze Aleksandra Vukovicia ograli kolejno: Koronę Kielce, Śląsk Wrocław i Wisłę Płock. A jak było w piątek?
W 32. minucie ładnym rajdem na prawym skrzydle popisał się Paweł Wszołek, który celnie dograł do Jarosława Niezgody, a napastnik Legii strzelił swojego 14. gola w tym sezonie ekstraklasy. Być może to była jego ostatnia bramka w barwach warszawskiego klubu. - Mistrzostwo Polski z Legią ma swoją wartość, ale nie ukrywam, że moim celem jest wyjazd do mocniejszej ligi - jasno deklaruje Niezgoda. Czy opuści Warszawę już zimą? Gdzie może trafić? Zapraszamy do obejrzenia programu "Dogrywka" w Sport.pl z najlepszym strzelcem Legii Warszawa w tym sezonie.
I choć Legia prowadziła 1:0, to więcej z gry mieli gospodarze. Piłkarze Zagłębie oddali 10 strzałów, a goście sześć. Więcej goli w pierwszej połowie jednak nie padło. Zespół z Lubina zdołał wyrównać na początku drugiej połowy, gdy w 56. minucie 18-letni Bartosz Białek popisał się celnym strzałem głową, a piłka odbiła się jeszcze od słupka i dopiero wpadła do bramki.
Dla Białka był to dopiero szósty występ w ekstraklasie, a na koncie ma już trzy gole i dwie asysty. Pod koniec meczu Sasa Ziviec zagrał na wolne pole do Damjana Bohara, który potężnym strzałem z około 14. metra pokonał bezradnego Radosława Majeckiego. Dla Bohara była to 10. bramka w sezonie.
Pogoń Szczecin niespodziewanie przegrała u siebie z Koroną Kielce, mimo że całą drugą połowę grała z przewagą zawodnika. Porażkę Pogoni wykorzystała Cracovia, która wskoczyła na 2. miejsce w tabeli. Liderem pozostaje Legia Warszawa, która ma 38 punktów po 20 meczach. Zagłębie ma 28 pkt i zajmuje 9. lokatę.
Rozgrywki ekstraklasy wrócą dopiero 8 lutego 2020 roku. Legia zmierzy się z ŁKS-em Łódź, a Zagłębie zagra z Piastem Gliwice.