19 meczów i 14 goli - to dorobek Christiana Gytkjaera w obecnym sezonie. Duńczyk, do spółki z Jarosławem Niezgodą z Legii Warszawa, jest najskuteczniejszym zawodnikiem w ekstraklasie. Mało jednak prawdopodobne, by w Lechu Poznań pograł jeszcze przez dłuższy czas.
Aktualny kontrakt Gytkjaera z "Kolejorzem" wygasa w czerwcu co oznacza, że już w styczniu zawodnik może podjąć rozmowy z nowym pracodawcą. Sytuację Duńczyka chce wykorzystać szwedzkie Malmoe FF, które poszukuje następcy Markusa Rosenberga.
37-latek, który jest wychowankiem i legendą tego klubu, po sezonie kończy karierę. Jak poinformowała duńska gazeta "BT", to właśnie Gytkjaer miałby być jego następcą. W tekście czytamy jednak, że transfer napastnika Lecha już zimą jest mało prawdopodobny. Wszystko przez to, że Duńczyk chciałby mieć pewność regularnych występów i podtrzymania szansy na wyjazd na Euro 2020.
Rosenberg, którego miałby zastąpić Gytkjaer, w przeszłości występował m.in. w Ajaksie, Werderze Brema i West Bromwich Albion. Do Malmoe FF wrócił w 2014 roku. Gytkjaer występuje w Lechu od lata 2017 roku.