Była 62. minuta, gdy Jakub Wrąbel uznał, że pokiwa się z napastnikiem, ale potknął się, a piłka trafiła pod nogi Michała Chrapka. Przed bramką stał jeszcze obrońca, ale on również przewrócił się, co wykorzystał zawodnik Śląska. I wówczas gospodarze prowadzili już 3:0.
Później bramkę zdobył Damian Michalski i zmniejszył rozmiary porażki do 1:3. Szczegółową relację z meczu znajdziecie TU.
Dzięki zwycięstwu wrocławianie pozostaną jedynym zespołem w lidze bez porażki na własnym stadionie. Śląsk zajmuje szóstą lokatę (24 pkt), a Wisła Płock jest piąta (25 pkt). Przewodzi Legia, która ma 26 "oczek".