Marko Vesović skomentował wygwizdanie kolegi przez kibiców Legii

- Takie rzeczy w piłce się zdarzają, kiedy napastnik nie strzela goli. Ale Sandro robi dużo innych rzeczy dla drużyny - o wygwizdaniu Sandro Kulenovicia powiedział Marko Vesović, którego gol zapewnił Legii zwycięstwo w meczu z Zagłębiem Lubin.

Przy Łazienkowskiej wszyscy czekają na efekty transferów:

Zobacz wideo

Była 82. minuta meczu Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin (1:0). Aleksandar Vuković zdecydował się na zmianę, posyłając na boisko Mateusza Wieteskę. Obrońca nie zmienił jednak nikogo z defensywy, a Sandro Kulenovicia, który kolejny raz wyszedł w pierwszym składzie, i kolejny raz zawiódł. Młodego Chorwata już drugi raz w tym sezonie pożegnały gwizdy. - Takie rzeczy w piłce się zdarzają, kiedy napastnik nie strzela goli. Ale Sandro robi dużo innych rzeczy dla drużyny, może fani na razie tego nie dostrzegają. Myślę, że on niedługo zacznie strzelać, może w następnym meczu - powiedział po meczu Marko Vesović, strzelec jedynego gola dla Legii. O zachowanie kibiców zapytany został także Paweł Stolarski, ale on jedynie odparł, że nie chce wypowiadać się na ten temat.

Wcześniej obydwaj zawodnicy ocenili grę wicemistrzów Polski, którzy do 60. minuty kontrolowali przebieg meczu, ale później pozwolili rywalom na stworzenie kilku groźnych sytuacji. - Dominowaliśmy przez większość spotkania, ale pod koniec Zagłębie stworzyło sobie kilka groźnych okazji. Nam w niektórych sytuacjach brakowało wykończenia - ocenił Stolarski. - 60 minut graliśmy dobrze, później w grę wkradł się panika. Powinniśmy strzelić drugiego gola. Musimy grać spokojniej w ostatniej fazie meczu - dodał Vesović.

- To ważne, by zawodnicy grali wiele meczów bez zmian ze spotkania na spotkanie. Teraz jesteśmy bardziej zgrani, bronimy całym zespołem, atakujemy całym zespołem. To też kwestia większej koncentracji - kontynuował Czarnogórzec, nawiązując do braku rotacji. Legia w niedzielę rozpoczęła spotkanie z Zagłębiem w takim samym składzie, w jakim zagrała z Atromitosem w Atenach.

Po zwycięstwie z "Miedziowymi" piłkarzy Legii czeka kilka dni odpoczynku. W czwartek zagrają u siebie z Rangersami w pierwszym meczu IV rundy kwalifikacji Ligi Europy. - To będzie interesujący mecz. Ze względu na to, jak duży jest to klub, jakiego ma trenera. Musimy zagrać swoje, przeprowadzić analizę rywala, który jest bardzo dobry. Jego trener ocenił szansę na 50 na 50, ja również tak uważam, szczególnie w pierwszym spotkaniu - powiedział Vesović. O wspomnianym trenerze, czyli Stevenie Gerrardzie, wypowiedział się także Stolarski. - Jego osoba budzi emocje, to legenda, której występu oglądało się za dzieciaka.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE

Więcej o:
Copyright © Agora SA