Na trybunach Wisły Kraków uczczono pamięć "Diabolika". Boniek zniesmaczony

Podczas podczas meczu Wisły Kraków z ŁKS-em Łódź (4:0) uczczono pamięć zastrzelonego w zeszłym tygodniu Fabrizio Piscitelliego ps. "Diabolik". To włoski przestępca i szef ultrasów Lazio. Hołd złożony na stadionie Wisły zniesmaczył prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka.

Kto zdominuje ten sezon ekstraklasy?

Zobacz wideo

Niebiesko-biały transparent: „Diabolik – rest in peace” (spoczywaj w pokoju) zawieszono w pierwszej połowie na płocie oddzielającym tzw. „młyn” kibiców Wisły Kraków od boiska. Złożono więc hołd znanemu faszyście, przestępcy i barnowi narkotykowemu. "Diabolik" współpracował z Camorrą i albańską mafią, był szefem grupy przestępczej "Batteria di Ponte Milvio" i zaufanym człowiekiem siedzącego w więzieniu „Króla Rzymu” – Massimo Carminatiego. Został zamordowany 8 sierpnia w jednym z rzymskich parków, gdy nieznany mężczyzna postrzelił go w tył głowy. Zdaniem włoskich komentatorów to najważniejsze zabójstwo w mafijnych porachunkach od 2002 roku, kiedy to zamordowano Paolo Frau, szefa klanów Ostii. 

Maciej Kmita z „WP Sportowych Faktów” wyjaśnia, że sojusz między kibolami Wisły i bojówką Lazio został zawiązany w 2015 roku, ale transparent upamiętniający "Diabolika" ma wymiar głębszy – oznacza bowiem, że na trybunach wciąż wiele do powiedzenia mają „Sharksi”, którzy już dawno mieli zostać stamtąd przegonieni. Transparent został zdjęty w przerwie meczu.

Boniek krytykuje transparent kibiców Wisły

"Chyba trochę przesadzili z tym Diabolik" - napisał na Twitterze do Jarosława Królewskiego Zbigniew Boniek, prezes PZPN, który orientuje się we włoskim środowisku, gdzie "Diabolik" był postacią znaną niemal każdemu kibicowi calcio. Królewski odpowiedział: „Wyszedł w przerwie. Na meczu sprzedano > 19 000 biletów, ponad 17 000 kibiców było na trybunach. Nawet sztuczna inteligencja musi się pewnych rzeczy nauczyć.”

Wisła wysoko wygrała z ŁKS-em Łódź 4:0 i po pięciu meczach ma na koncie 7 punktów. Było to jej drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.