Michał Kucharczyk znalazł nowy klub po tym, jak rozstał się z Legią Warszawa. 28-latek miał podpisać ze stołecznym klubem nowy kontrakt, ale Legia w ostatniej chwili zmieniła zdanie i nie przedłużyła współpracy z Kucharczykiem. Teraz był gracz Legii związał się rocznym kontraktem z Urałem Jekaterynburg. W umowie jest opcja przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy.
Urał Jekaterynburg gra w najwyższej lidze w Rosji. W poprzednim sezonie zajął 10. miejsce. Na inaugurację sezonu 2019/2020 nowy zespół Kucharczyka wygrał z FK Ufa 3:2, a w drugiej kolejce rozbił Achmat Grozny 3:0 i został liderem ligi rosyjskiej.
- Zostałem wyrzucony z drużyny! Nie chcę na razie mówić z jakich przyczyn, trzymam to w sobie i poczekam na odpowiedni moment. Największy żal mam o to, że nie mogłem się pożegnać z ludźmi, z którymi spędziłem w Legii tyle lat - przyznał Michał Kucharczyk w pierwszym wywiadzie po odejściu z Legii Warszawa. - Miałem przedłużyć umowę i zostać w Legii na kolejne lata. Sprawa z kontraktem odkładała się i ostatecznie zostałem na lodzie. Nie byłem na to przygotowany. Odrzuciłem niektóre opcje, bo wiedziałem, że mam przedłużyć umowę z Legią - wyznał Kucharczyk w programie "Foot Truck" na YouTube.