Kompromitacją wicemistrza Polski zakończył się pierwszy mecz pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. Legia Warszawa zaledwie bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z gibraltarską Europą FC. Najgorzej mecz ten wspominać będzie napastnik polskiego klubu, Vamara Sanogo, który doznał kontuzji kolana.
W 44. minucie spotkania Francuz padł na boisko, które opuścił dopiero kilka minut później na noszach. Jego miejsce zajął Sandro Kulenović. - Badania dopiero będą. Niestety wygląda na poważniejszą kontuzję, więzadła w kolanie. Jego ból, który czuje, i to, jak się zachowywał tuż po kontuzji, świadczy, że to może być coś poważnego, ale badania wykażą, co dokładnie się stało - powiedział po meczu Aleksandar Vuković, cytowany przez portal Legioniści.com.
Jeśli przewidywania serbskiego szkoleniowca się sprawdzą, Sanogo czeka dłuższa przerwa. Przy tego typu urazach zawodnicy leczą się przez kilka miesięcy. Francuz tego lata wrócił do Legii z wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec, w którym w poprzednim sezonie rozegrał łącznie 29 meczów, w których strzelił 11 goli.
Rewanżowy mecz Legia - Europa FC w czwartek w Warszawie o godz. 21.