Jak twierdzi gazzetta.gr, młody marokański piłkarz jest obserwowany przez Legię Warszawa i Lecha Poznań. Menadżerem zawodnika jest popularny Mino Raiola. Utalentowany Włoch o marokańskich korzeniach pięć lat temu był jedną z większych rewelacji wśród młodych zawodników.
W 2012 roku był bliski dołączenia do FC Barcelony, ale ze względu na problemy osobiste pozostał w drużynie Milanu. "Włoski futbol jest specjalistą od produkowania kolejnych "fenomeno", którzy później giną w przeciętnych szatniach" - napisał wówczas na łamach "La Gazzetta dello Sport" Andrea Schianchi. I wydaje się, że znowu miał rację.
Ofensywny pomocnik urodził się w Reggio Emilia, a mając zaledwie 16 lat za ponad dwa miliony euro trafił do młodzieżowej drużyny AC Milanu. Mastour był wypożyczany z Milanu do hiszpańskiej Malagi i holenderskiego Zwolle, ale nie przebił się do składu. Ostatecznie piłkarz odszedł z Milanu i trafił do greckiego klubu Lamia FC, ale tam również sobie nie poradził. Ostatni mecz zagrał 3 grudnia, a obecnie jest bez klubu.