Igor Lewczuk odszedł z Legii Warszawa pod koniec okna transferowego latem 2016 roku. Zawodnik zrezygnował z gry w Lidze Mistrzów na rzecz transferu do Girondins Bordeaux - Legia w jego miejsce sprowadziła Jakuba Czerwińskiego. Łącznie we Francji 34-letni Lewczuk rozegrał 55 meczów. Z końcem czerwca wygasa jego kontrakt, który nie zostanie przedłużony. W minionym sezonie miał nawet problem z tym, by załapać się do kadry meczowej.
Wcześniej media informowały o tym, że Lewczuk rozmawia z Rakowem Częstochowa, beniaminkiem ekstraklasy. Jednak jak podaje Janekx89, taki ruch w tej chwili wydaje się mało realny. Środkowy obrońca jak do tej pory rozegrał dwa mecze w reprezentacji Polski - zagrał minutę z Norwegią (3:0) oraz 81 minut z Mołdawią (3:1) podczas zgrupowania kadry w styczniu 2014 roku. Od tego czasu bywał powoływany do kadry chociażby w el. MŚ 2018, ale nie zagrał nawet minuty.