Legia Warszawa planuje letnią rewolucję. Z zespołu wicemistrza Polski może odejść nawet kilkunastu piłkarzy - w tym Michał Kucharczyk, który w Legii gra nieprzerwanie od 2010 roku. - Vuković, prezes Mioduski i w ogóle Legia nie powinna doprowadzić do takiej sytuacji, że - oczywiście wprost nikt tego nie powiedział - Michał Kucharczyk jest winowajcą tego wszystkiego. To jest nie do przyjęcia. To oburzające, że zawodnik, który w Legii zostawił tyle dobrych wspomnień, który tyle razy w sytuacjach autentycznego kryzysu pomagał, ratował, dał Ligę Mistrzów swoją bramką, jest tak traktowany - przyznał Jacek Bednarz, były piłkarz Legii.
Bednarz odniósł się też do słów Vukovicia na konferencji prasowej po meczu z Zagłębiem Lubin w ostatniej kolejce sezonu 2018/2019. Trener Legii stwierdził, że w klubie zostaną "legioniści, którzy zapier...", a nie piłkarzy, którzy "robią wiele rzeczy na pokaz". - Gdybym był kolegą Vukovicia z pracy, to powiedziałbym: Aco, mogłeś im to powiedzieć w szatni, prosto w oczy, bo jesteś stuprocentowym legionistą. Ale jesteś też pierwszym trenerem i szefem tych ludzi, a część z nich zostanie na przyszły sezon. Jak chcesz z nimi zbudować prawdziwą relację opartą na partnerstwie i zaufaniu, skoro teraz przy potknięciu i frustracji, która jest naturalna i oczywista, ty przerzucasz winę na nich? To nie jest dobre - zaznaczył Bednarz.