Lech Poznań w poniedziałek poinformował na swojej stronie internetowej, że rozwiązał kontrakt z Mihaiem Radutem, choć umowa kończyła się dopiero z końcem przyszłego sezonu. 29-letni Rumun był związany z Kolejorzem od początku 2017 roku. Przez wielu jest uważany za jeden z największych niewypałów transferowych Lecha w ostatnich latach.
Powody tej decyzji tłumaczył Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha Poznań. - Mihai miał wiele drobnych urazów, które nie pozwoliły mu wejść na odpowiedni poziom. Dziękujemy mu za zaangażowanie podczas występów w Lechu i życzymy powodzenia w dalszej karierze. Postanowiliśmy rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron, bez konieczności wypłacenia odszkodowania - wyjaśnił.
Radut do Lecha dołączył z Hatta Club ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W swojej dotychczasowej karierze reprezentował takie kluby jak Sporting Lizbona, Steaua Bukareszt czy Pandurii Targu-Jiu. W Lechu Poznań wystąpił w 57 meczach, w których strzelił jedną bramkę i zanotował osiem asyst.