"Czy wierzy pan w mistrzostwo Legii?". Vuković odpowiedział po bardzo długiej ciszy

Czy wierzy pan w mistrzostwo? - padło w pewnym momencie pytanie. I zapadła cisza. - Teoretycznie mamy jeszcze szansę - odparł po bardzo długim namyśle Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa, która w środę przegrała 0:1 z Jagiellonią w Białymstoku.

69 punktów - Piast, 67 - Legia, czyli mistrz Polski, który w środę praktycznie pogrzebał swoje szanse na czwarty z rzędu tytuł: w przedostatniej kolejce sezonu przegrał 0:1 z Jagiellonią w Białymstoku. - To był mecz dwóch bardzo dobrych drużyn, które nie pierwszy raz spotykają się o taką stawkę. Zawsze trudno nam się tutaj grało. Zresztą uważam, że dzisiaj nawet zrobiliśmy więcej niż w przeszłości, kiedy zdarzało nam się wywozić z Białegostoku lepszy wynik - zaczął pomeczową konferencję Aleksandar Vuković.

Zobacz wideo

Vuković na spotkanie z Jagiellonią zrobił wiele zmian w składzie. W porównaniu do poprzedniego meczu na boisko wybiegło aż siedmiu innych piłkarzy. - Jeśli wrócimy do meczu z Pogonią, można zrozumieć, skąd te zmiany - odparł. - Zresztą nie postawiłem dzisiaj wcale na juniorów, tylko na ważnych graczy. To był optymalny skład, który wyszedł na boisko z pewnym planem. Też dla rezerwowych, którzy mieli wejść z ławki i też dać coś od siebie - dodał trener Legii.

I wrócił do samobójczego trafienia Mateusza Wieteski: - Chyba bardziej pechowo nie dało się stracić tej bramki. Ale i tak uważam, że wcale nie musieliśmy przegrać tego spotkania. Kluczowy był początek drugiej połowy, kiedy doskonałej sytuacji nie wykorzystał Dominik Nagy - wskazał Vuković.

Czy Legia Warszawa ma jeszcze szanse na mistrzostwo? Długa cisza Vukovicia

- Czy wierzy pan w mistrzostwo? - padło w pewnym momencie pytanie z sali. I zapadła cisza… - Teoretycznie mamy jeszcze szansę - odparł po bardzo długim namyśle Vuković. Po czym dodał: - Wiemy, że Lech Poznań jest wystarczająco silną drużyną, którą stać na remis z Piastem. Ale nie ma co patrzeć na Lecha, trzeba spojrzeć na siebie: na swój mecz, który trzeba wygrać, by w ogóle o czymkolwiek myśleć.

Legia w teorii ma jeszcze szanse na zdobycie mistrzostwa. By tak się stało, w ostatniej kolejce musi u siebie wygrać z Zagłębiem, a Piast w Gliwicach nie wygrać z Lechem. Oba spotkania w niedzielę o 18.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.