Warszawska prokuratura po przesłuchaniu Jakuba M. zdecydowała, że trafi on do aresztu na trzy miesiące. Były właściciel Wisły Kraków jest podejrzany o oszustwa finansowe i posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
– Pierwszy zarzut dotyczy oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości na szkodę firmy leasingowej oraz posłużenia się podrobionym dokumentem. Podejrzany, posługując się podrobionym pełnomocnictwem notarialnym, rzekomo uprawniającym go do działania w imieniu spółki z o.o., wyłudził samochód marki Porsche Cayenne o wartości ponad 500 tys. zł. Chodzi o czyn z 2 kwietnia 2019 r. - przyznał Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Warszawie, cytowany przez portal tvp.info.
Drugi zarzut dotyczy usiłowania oszustwa na szkodę tej samej firmy leasingowej, a także posługiwania się fałszywymi dokumentami. Jakub M. miał bowiem używać podrobionego pełnomocnictwa notarialnego, rzekomo uprawniającego go do działania w imieniu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Były właściciel Wisły Kraków usiłował wyłudzić sprzęt o wartości przekraczającej 200 tys. zł. Rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury poinformował, że zatrzymany w poniedziałek Jakub M. przyznał się do zarzucanych mu czynów.