Ekstraklasa. Zagłębie i Miedź mogą pobić rekord. W tym wieku tak słabych beniaminków nie było

Przegrana Miedzi ze Śląskiem Wrocław 0:2 oznacza, że legniczanie mają już tylko matematyczne szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Jeśli w sobotę ich spadek stanie się faktem, oznaczać to będzie, że tegoroczni beniaminkowie byli najsłabszymi w XXI wieku. W ostatnich 19 latach nie zdarzyło się, by nowicjusze spadali w ciągu roku w komplecie.

 - Do Ekstraklasy podchodzimy optymistycznie. Skoro byliśmy najlepsi w 1. lidze, to dlaczego ma nam się nie powieść w najwyższej klasie rozgrywkowej? To już od lat nie jest tak, że te dwie ligi dzieli przepaść. Inne, awansujące ostatnio drużyny to udowadniały – mówiła Sport.pl w lipcu 2018 roku ówczesna prezes Miedzi Legnica, Martyna Pajączek. Miała rację. Przynajmniej w kwestii tego, że patrząc na statystyki beniaminkowie nie musieli drżeć o swoją przyszłość w Ekstraklasie.

86,5 proc. szans na utrzymanie

W ostatniej dekadzie Ekstraklasa nie zawieszała beniaminkom poprzeczki zbyt wysoko, choć z drugiej strony można stwierdzić, że dostatecznie wysoki był poziom najlepszych pierwszoligowców. Tak czy inaczej, w minionych 10 latach, na 22 drużyny przekraczające najwyższe rozgrywkowe progi, tylko trzy w pierwszym roku sobie tam nie poradziły. To zaledwie nieco ponad 13,5 procent ! Wśród pechowców byli ŁKS w roku 2012, GKS Bełchatów w 2015 i Sandecja Nowy Sącz w ostatnim sezonie. Jeszcze raz podkreślamy. W analizowanym czasie szansa, że utrzymasz się po awansie do Ekstraklasy wynosiła 86,5 proc.

Nawet jeśli popatrzymy na to, co działo się z nowymi ekipami w Ekstraklasie w całym XXI wieku, to statystyki też są dla nich łaskawe. Ani razu nie zdarzyło się tak, że beniaminkowie w komplecie po roku, żegnali się z najwyższą ligą. Mało tego. Nie zdarzyło się też tak, że z najwyższej klasy rozgrywkowej do niższej ligi po 12 miesiącach bezpośrednio spadły dwie nowe w niej drużyny. Najsłabiej beniaminkom wyszedł sezon 2003/04 kiedy do ówczesnej II ligi spadł Świt Nowy Dwór, a w barażach o utrzymanie musiał grać 12. w lidze Górnik Polkowice. Ostatecznie nie dał rady Cracovii i podzielił los Świtu. Tylko że był to sezon, kiedy I liga liczyła 14 zespołów, a spaść mogły z niej trzy więc walka o ligowy byt była zdecydowanie trudniejsza.

Najgorzej w XXI wieku?

Jeśli Miedź Legnica 18 maja dołączy do zdegradowanego już Zagłębia Sosnowiec i też z Ekstraklasą się pożegna, będzie to najsłabszy sezon beniaminków w XXI wieku. Szanse na to są duże. Ekipa Dominika Nowaka w ostatnim meczu gra na wyjeździe z liderem grupy spadkowej czyli Wisłą Kraków. Musi to spotkanie wygrać. Oprócz tego musi też liczyć, że Wisła Płock w swoim meczu o życie przegra z... Zagłębiem Sosnowiec. Nic w tym momencie nie zależy już zatem od Miedzi.

- Wszyscy widzą, jakie są nastroje. Jest smutek. Zawodnicy po meczu płakali. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest bardzo trudna. Uważam, że nie jest jednak beznadziejna. Jeżeli walczysz, to możesz dać z siebie tę iskrę – mówił po porażce ze Śląskiem Dominik Nowak. - Miedź jeszcze z Ekstraklasy nie spadła – dodał chyba bardziej dla otuchy szkoleniowiec, z którym klub po awansie do Ekstraklasy podpisał umowę na 5 lat.

O słabości tegorocznych spadkowiczów (niezależnie, kto będzie drugim) świadczy też fakt, że w ostatnich latach dwie najgorsze ekipy ligi zdobywały łącznie więcej punktów we wszystkich meczach. Ostatnimi drużynami, które miały gorszy “wspólny” bilans i z trudem przekroczyły 60 punktów były Widzew i Zagłębie Lubin w sezonie 2013/14. W czasach ESA 37 nie było natomiast drużyny, która miałaby mniej punktów od Zagłębia Sosnowiec (obecnie śląska ekipa ma ich 28).

Będzie trudniej

Ten sezon może być zatem pewną przestrogą dla Rakowa Częstochowa i ŁKS-u Łódź, które do Ekstraklasy niedawno awansowały. Ze zrozumieniem należy podejść do chłodnych komentarzy i ocen swoich szans na zawojowanie najwyższej klasy rozgrywkowej przez działaczy i trenerów obydwu klubów. Tym bardziej, że osłabieniem Rakowa będzie konieczność rozgrywania domowych spotkań nie na swoim obiekcie. Z powodów licencyjnych drużyna Marka Papszuna będzie prawdopodobnie korzystała ze stadionu w Sosnowcu. Dodatkowo w przyszłym sezonie utrzymanie w lidze będzie też trudniejsze z powodu modyfikacji systemu rozgrywek. Z Ekstraklasy spadać będą trzy drużyny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.