- Chrząstki przy palcu w stopie nie zrastały się właściwie. Potrzebny był zabieg. Przeszedłem go w czwartek. Właściwie nie ma szans na mój występ w czerwcowym meczu z Izraelem - powiedział zawodnik Wisły Kraków w rozmowie z portalem "Interia.pl".
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno wydawało się, że piłkarz wróci na zgrupowanie reprezentacji. Mówił o tym Maciej Stolarczyk w programie "Sekcja Piłkarska" na Sport.pl. Okazało się jednak, że w leczeniu pojawiły się komplikacje.
I dodał: Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będę mógł jeszcze pomęczyć swoją obecnością na boisku - dodał Błaszczykowski
Jakub Błaszczykowski wrócił do Wisły Kraków na początku roku. Nie tylko w roli piłkarza, ale również jako jednego z głównych bohaterów akcji ratunkowej. Pożyczył klubowi 1,33 mln złotych - tyle samo wyłożyli Jarosław Królewski i Tomasz Jażdżyński. Te cztery miliony złotych pozwoliły Wiśle przetrwać najtrudniejsze czasy. Błaszczykowski podpisał kontrakt do końca czerwca. Zarabia 500 złotych (nie mógł podpisać umowy na niższą kwotę), a te pieniądze i tak trafiają do domu dziecka.
Nie dziwi więc fakt, że Błaszczykowski zdecydował się zostać w Wiśle Kraków. - Przed meczem z Koroną Kielce (1:0) Błaszczykowski oficjalnie poinformował, że zostaje w klubie na nowy sezon. Zrobił to w obecności kilkunastu partnerów klubu - czytamy na sport.tvp.pl. To bardzo ważny sygnał dla potencjalnych inwestorów, których szuka Wisła.
Nie wiadomo jednak, czy piłkarz będzie gotowy na początek przygotowań, które drużyna Stolarczyka rozpocznie 17 czerwca.