Dramatycznie wygląda sytuacja kadrowa Wisły Kraków. Kontuzjowanych jest aż 10 piłkarzy, w tym niemal cała linia obrony! W I składzie czwartkowego meczu z Zagłębiem Sosnowiec wybiegł 15-letni Daniel Hoyo-Kowalski, który stał się najmłodszym piłkarzem w historii Wisły Kraków, a także najmłodszym debiutantem w Ekstraklasie w XXI wieku.
Daniel Hoyo-Kowalski zagrał w lidze w wieku - 15 lat i 287 dni. Rekordzistą ligi jest Janusz Sroka, który w 1969 roku zagrał dla Cracovii mając jedynie 15 lat i 57 dni.
Skład Białej Gwiazdy na mecz z Zagłębiem Sosnowiec: Lis - Pietrzak, Palcic, Hoyo-Kowalski, Grabowski - Kolar, Boguski, Szot, Peszko - Drzazga, Brożek
Młody obrońca urodzony w Barcelonie był wystawiany przez Stolarczyka w przedsezonowych sparingach i wypadał w nich bardzo przyzwoicie. Zimą Hoyo-Kowalski imponował ustawianiem się i wyprowadzaniem piłki, a także warunkami fizycznymi. Piłkarz ma blisko 190 cm wzrostu.
Hoyo-Kowalski mógł wystąpić w parze z 17-letnim Dawidem Szotem, ale Maciej Stolarczyk stwierdził, że byłoby to zbyt duże ryzyko. 15-latek zagrał na środku obrony w parze z Matejem Palciciem, a Dawid Szot został przesunięty do drugiej linii, gdzie wystąpił obok Rafała Boguskiego. Warto zauważyć, że Szot dobrze wyglądał w środku pola w zimowych sparingach. Piłkarz zaskakiwał wówczas panowaniem nad piłką i niezłymi rajdami. Na lewej obronie zagra zaś 18-letni Grabowski.
W tym momencie Biała Gwiazda ma 13 punktów przewagi nad strefą spadkową (choć de facto 14, bo po sezonie zasadniczym zajmowała najwyższe miejsce w dolnej części tabeli), ale do zdobycia pozostaje jeszcze 18 punktów. Matematyka jest po stronie krakowskiego klubu i właściwie jedno zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach da im pewne utrzymanie. Niewiele wskazuje jednak na to, by sytuacja kadrowa Wisły w następnych meczach się poprawiała. Może być tylko gorzej, bo Wisła do niedzieli zagra dwa mecze i po prostu nie ma w tym momencie czasu na leczenie ran.