Michał Kucharczyk: Przegraliśmy na własne życzenie

- Nie będę się unosił, to nie ma sensu. Przegraliśmy na własne życzenie - odparł Michał Kucharczyk, skrzydłowy Legii Warszawa, która w środę przegrała 0:1 z Lechem w Poznaniu.
Zobacz wideo

- Przegraliśmy na własne życzenie. W pierwszej połowie stworzyliśmy mnóstwo sytuacji do strzelenia gola, ale w najważniejszym momencie podejmowaliśmy złe decyzje, wybieraliśmy złe podania. W drugiej połowie mecz się wyrównał, w powietrzu wisiała jedna bramka - zdobył ją Lech i dlatego to on, a nie my cieszy się dziś z trzech punktów - zaczął Kucharczyk.

A po chwili zapytany o to, czy znał wcześniejszy wynik Lechii, która po szalonym meczu wygrała z Pogonią w Szczecinie 4:3, odparł: - Nie interesuje nas Lechia Gdańsk, jej wyniki. Mamy taką samą liczbę punktów, a w sobotę czeka nas bezpośredni mecz. W walce o mistrzostwo jesteśmy zależni tylko od siebie, więc nie przejmujemy.

- Czy dzisiaj jestem zły? Nie, jestem zadowolony. No jasne, że jestem zły. Choć zły to chyba złe słowo, bo to jak się czuję, nie za bardzo nadaje się do cytowania. Nie będę się unosił, to nie ma sensu. Jestem zdenerwowany i na tym zakończmy tę dyskusję - uciął Kucharczyk.

Legia na pięć kolejek przed końcem sezonu jest druga w tabeli, ale ma tyle samo punktów co Lechia (63) i jedynie gorszy bilans bramkowy (minus dwie). Początek meczu Lechia - Legia w sobotę o 20.30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.