Legia - Cracovia. Aleksandar Vuković zdradził, co po meczu powiedział w szatni piłkarzom

- Wygraliśmy poniekąd szczęśliwie, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Byliśmy lepsi. Więcej: to był najlepszy mecz, odkąd pracuję z tą drużyną. Tak uważam. I mówię to wam, ale powiedziałem też w szatni - zdradził Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa, która w sobotę wygrała z Cracovią (1:0)
Zobacz wideo

- Jak sobie przypomnę 75. minutę w Zabrzu i to, że wtedy mieliśmy sześć punktów straty, a teraz, że mamy trzy przewagi... Futbol jest przewrotny. Ale, broń Boże, nie narzekamy. Cieszymy się, że sytuacja się zmieniła - od tych słów zaczął pomeczową konferencję Aleksandar Vuković. Jego Legia w sobotę wygrała z Cracovią 1:0, ale niewiele brakowało, a zremisowałaby to spotkanie. Zwycięską bramkę w ostatniej minucie doliczonej do drugiej połowy zdobył Carlitos, który wykorzystał rzut karny podyktowany przez sędziego Bartosza Frankowskiego za faul na Williamie Remym.

- Wygraliśmy poniekąd szczęśliwie, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Byliśmy lepsi. Więcej: to był najlepszy mecz, odkąd pracuję z tą drużyną. Tak uważam. I mówię to wam, ale powiedziałem też w szatni - zdradził Vuković. I mówił dalej o meczu: - Dostrzegłem dziś wiele jakości. Musieliśmy się mocno napracować, by wygrać. Cracovia wcale nie grała gorzej niż w poprzednim meczu przy Łazienkowskiej [w lutym wygrała z Legią 2:0]. Dlatego poprawa leży po naszej stronie. To zasługa chłopaków, którzy przed meczem dostali materiał z tamtego spotkania. Analizowaliśmy je dokładnie, bo przecież to nie było tak dawno, by rywal diametralnie się zmienił.

- To my się zmieniliśmy. Świetnie blokowaliśmy atuty rywali,  jak np. wycofywanie piłki. Graliśmy dobrze. Nawet więcej niż dobrze, bo nasz występ oceniam jako doskonały. Teraz potrzeba nam jeszcze więcej motywacji. Musimy być zdeterminowani, twardo stąpać po ziemi. Nie jesteśmy Manchesterem City - Legia to dobry zespół, ale każdy w Ekstraklasie może nas ograć - przestrzegał w sobotę Vuković, którego Legię w nadchodzącym tygodniu czekają spotkania z Lechem w Poznaniu (środa, godz. 20.30) oraz z Lechią w Gdańsku (sobota, godz. 20.30).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.