Piłkarze Lechii Gdańsk znacznie lepiej weszli w to spotkanie, jednak nie byli w stanie stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Piasta. Po pierwszych atakach gospodarzy, coraz pewniej czuli się zawodnicy Waldemara Fornalika. Ich próby okazały się znacznie groźniejsze, aż w 29. minucie gola zdobył Piotr Parzyszek. Obrońca Piasta otrzymał piłkę na 16. metrze i płaskim strzałem pokonał Dusana Kuciaka. Goście chcieli pójść za ciosem, jednak nie udało im się zmienić wyniku przed przerwą. Pierwszą połowę najlepiej opisze statystyka strzałów - 1:10 na korzyść zespołu z Gliwic.
Obraz gry po przerwie nieco się zmienił. Zawodnicy Piotra Stokowca nieco się otworzyli, próbując stworzyć sobie dobre okazje na zdobycie gola. Najlepszą okazję w 79. minucie zmarnował Flavio Paixao, gdy piłka po jego strzale głową o centymetry minęła bramkę Placha. Z kolei próby Mladenovicia i wcześniejsza Paixao były skutecznie blokowane przez obrońców Piasta. Piłkarze Waldemara Fornalika mieli okazję na podwyższenie wyniku w 55. minucie, jednak fatalne ostatnie podanie w kierunku Felixa nie pozwoliło oddać nawet strzału. Tuż przed ostatnim gwizdkiem to się udało, gdy Jorge Felix wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Jodłowca i pozycję "sam na sam" z bramkarzem, po czym uderzył pod poprzeczkę nie do obrony.
Po tej porażce Lechia może stracić w sobotę prowadzenie w tabeli ekstraklasy na rzecz Legii Warszawa. Wystarczy, aby drużyna ze stolicy zdobyła punkt w meczu z Cracovią. Piast Gliwice znajduje się na 3. pozycji, tracąc 4 "oczka" do nadal prowadzącego zespołu Piotra Stokowca.