Jak poinformowało radio RMF FM, były piłkarz Jarosław B. został we wtorek zatrzymany. Jest podejrzewany o popełnienie przestępstwa przeciwko wolności seksualnej. - Potwierdzam, że doszło do zatrzymania w kontekście przestępstwa popełnionego w kierunku naruszenia wolności seksualnej. To wszystko co mam w tej chwili do przekazania - mówi Grażyna Wawryniuk z prok. okręgowej w Gdańsku.
Jak dowiedziało się RMF FM, chodzi o zdarzenie, do którego doszło w jednym z sopockich hoteli. Dwudziestokilkuletnia kobieta, która miała spotkać się tam z piłkarzem, złożyła po tym zdarzeniu zawiadomienie o przestępstwie. Skutkiem tego jest dzisiejsze zatrzymanie.
Moja klientka jest w fatalnej kondycji psychicznej oraz fizycznej. Cały czas jest pod opieką osób bliskich i psychologa. Sąd w dniu wczorajszym przesłuchał pokrzywdzoną w obecności prokuratora i biegłego. Nie mam wiedzy, aby biegły miał zastrzeżenia do wiarygodności złożonych zeznań, jednak samo zatrzymanie sprawcy bezpośrednio po czynnościach może sugerować, jaka była jego opinia
- powiedział w rozmowie z RMF FM pełnomocnik poszkodowanej kobiety Oskar Skibicki. Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej obejmują artykuły 197-205 kodeksu karnego, a konkretnie:
Jarosław B. w swojej karierze grał m.in. Widzewie Łódź czy Amice Wronki. Przed zakończeniem kariery zawodniczej w 2014 roku występował w Lechii Gdańsk. Potem został w tym klubie dyrektorem sportowym, a od początku sezonu współpracował ze sztabem szkoleniowym pierwszego zespołu.