Korona Kielce zanotowała siódmy mecz z rzędu bez zwycięstwa na własnym stadionie. Piątkowe spotkanie było bardzo ważne, bo Zagłębie Lubin - tak jak Korona - walczy o grupę mistrzowską. Goście zdobyli dwie bramki w ciągu pięciu minut. W 77. minucie świetnym strzałem z dystansu popisał się Bartłomiej Pawłowski. Chwilę później do bramki trafił Damjan Bohar. Zespół z Lubina ma 44 punkty i jest piąty w tabeli, Korona zajmuje 10. lokatę, a na koncie ma 40 "oczek".
Wydawało się, że Cracovia jest w dobrej formie, w końcu wygrała aż trzy z ostatnich czterech meczów, ale w piątek lepszy okazał się beniaminek. Miedź, już po pierwszej połowie, prowadziła 2:0 po trafieniach Pikka i Camary. Zespół Michała Probierza odpowiedział trafieniem Piszczka w 63. minucie, dla którego był to piąty gol w sezonie. Później nie padła już żadna bramka, choć gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartką został ukarany Paweł Zieliński.
Cracovia, pomimo porażki, pozostała na czwartym miejscu (45 pkt), a Miedź Legnica wskoczyła na 12. lokatę (31 "oczek").
Liderem LOTTO Ekstraklasy pozostaje Lechia Gdański, druga jest Legia Warszawa, a trzeci Piast Gliwice.