- Gdyby ktoś tydzień temu powiedział mi, że podpiszę kontrakt z Wisłą Kraków, tobym mu nie uwierzył i wziął go za szaleńca. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ wiadomo, jak wielki jest to klub, z jaką historią i jacy piłkarze tutaj grają. Kiedyś za dzieciaka już tu byłem, jest na to dowód w postaci zdjęcia, i cieszę się, że marzenie z dzieciństwa się spełniło - przyznał Weinzettel w rozmowie z oficjalną stroną internetowa krakowskiego klubu.
22-latek, który został sprowadzony w trybie awaryjnym ze względu na kontuzję Michała Buchalika. Podstawowy bramkarz drużyny Macieja Stolarczyka doznał bowiem kontuzji w derbowym meczu z Cracovią (3:2).
Weinzettel w tym sezonie rozegrał siedem spotkań na zapleczu Ekstraklasy. Wpuścił w nich siedem goli, a czyste konto zachował w jednym meczu. To - łącznie z piłkarzami wypożyczonymi, jak Sławomir Peszko - jedenasty nowy zawodnik Wisły Kraków. Zespół prowadzony przez Macieja Stolarczyka przeszedł wielką rewolucję kadrową.