Legia w słabym stylu przegrała w Poznaniu z Lechem 0:2. Hit Ekstraklasy zawiódł, ale skuteczniejszy okazał się w nim "Kolejorz". Dla mistrzów Polski to druga porażka z rzędu, bo tydzień temu ulegli u siebie Cracovii 0:2. Po spotkaniu w stolicy Wielkopolski na pracę arbitrów narzekał trener Legii, Ricardo Sa Pinto. - Przy wyniku 0:1 powinniśmy mieć rzut karny po faulu na Szymańskim. Oglądaliśmy tę sytuację wiele razy i nie mamy wątpliwości, że był faulowany - stwierdził Portugalczyk. I dodał: - To kolejny raz, kiedy system VAR nie został wykorzystany. To niewiarygodne... Tak jak wspominałem przed meczem, chciałbym, żeby sędziowie byli sprawiedliwi i traktowali obie drużyny w ten sam sposób. Nie oczekuję niczego nadzwyczajnego.
Zbigniew Boniek komentuje słowa Sa Pinto
Sa Pinto uważa, że Lechowi w zwycięstwie pomogli sędziowie. Do jego oskarżeń odniósł się na Twitterze Zbigniew Boniek. - Proszę przekazać Trenerowi, że była weryfikacja. Po prostu nie było żadnego faulu - napisał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Legia jest wciąż na 2. miejscu w tabeli Ekstraklasy, ale jej strata do prowadzącej Lechii Gdańsk wzrosła do siedmiu punktów. Gdańszczanie wykorzystali bowiem porażkę mistrzów Polski w Poznaniu i pokonali Wisłę Kraków 1:0. Lech z kolei po zwycięstwie awansował w lidze na 5. pozycję.