Znacznie lepiej mecz drużyn broniących się przed spadkiem rozpoczęli gospodarze. Górnik wyszedł na prowadzenie już w 12. minucie, po bramce Waleriana Gwilii. Zabrzanie próbowali podwyższyć prowadzenie, jednak ich ataki okazywały się nieskuteczne. Niewiele brakowało, aby Zagłębie wyrównało, gdy Patrik Mraz trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę. Wynik meczu do przerwy jednak nie uległ już zmianie.
Po przerwie Zagłębie ruszyło do ataku i już w 51. minucie doprowadziło do wyrównania za sprawą strzału Żarko Udovicicia. Górnik jednak szybko wrócił na prowadzenie, gdy osiem minut później piłkę do siatki rywali skierował przewrotką Igor Angulo, dla którego była to już 14. bramka w tym sezonie. W 73. minucie, znowu z rzutu wolnego goście mogli wyrównać. Tym razem piłka po strzale Mateusza Możdżenia trafiła jedynie w słupek. Siedem minut później goście wyrównali, jednak sędzia podczas weryfikacji VAR dopatrzył się faulu i gola nie uznał. W doliczonym czasie gry żółtą kartką został ukarany Vamara Sanogo. Sędzia postanowił jednak obejrzeć jeszcze raz całą sytuację, po czym anulował kartkę dla Francuza i pokazał mu czerwony kartonik, za uderzenie rywala łokciem.
Górnik Zabrze dzięki temu zwycięstwu awansował na 12. miejsce w tabeli, mając 3 punkty przewagi nad strefą spadkową. W następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Zagłębie Sosnowiec jest na ostatnim miejscu, tracąc 6 "oczek" do bezpiecznej pozycji. Ich następnym rywalem będzie Korona Kielce.
