Legia - Cracovia. Ricardo Sa Pinto nie podał po meczu ręki Michałowi Probierzowi [WIDEO]

Po ostatnim gwizdku Michał Probierz wyciągnął rękę do Ricardo Sa Pinto, ale zamiast uścisku dłoni, zobaczył tylko wściekłe spojrzenie. Legia Warszawa w 22. kolejce Lotto Ekstraklasy przegrała u siebie z Cracovią 0:2.
Zobacz wideo

Przed meczem jeszcze się przywitali, ale w trakcie nawet na siebie nie spojrzeli. A okazji, by to zrobić, wcale nie brakowało. Na boisku iskrzyło, szczególnie w drugiej połowie, kiedy sędzia pokazał aż dziewięć żółtych i jedną czerwoną kartkę. Kiedy z boiska w 77. minucie wyrzucał Williama Remy'ego, trener Legii nawet specjalnie nie protestował. Emocje udzieliły mu się dopiero po meczu, kiedy schodząc wściekły do szatni, nie podał ręki Michałowi Probierzowi. A miał ku temu okazję, bo trener Cracovii sam podszedł do Sa Pinto i pierwszy wyciągnął dłoń, ale zamiast uścisku - jak przed meczem - doczekał się tylko wściekłego spojrzenia Portugalczyka. - Najlepszym komentarzem jest cisza - przyznał po meczu Probierz, który poproszony został o skomentowanie zachowania Sa Pinto.

Cracovia w niedzielę wygrała na Łazienkowskiej 2:0. Było to pierwsze zwycięstwo Pasów nad Legią od 14 lat. I pierwsze od 68 lat odniesione w Warszawie. Mistrzowie Polski po tej porażce tracą do prowadzącej Lechii Gdańsk cztery punkty. Za tydzień zagrają na wyjeździe z Lechem (23 lutego, godz. 18), Cracovia, dla której niedzielne zwycięstwo w Warszawie było szóstym z rzędu, w następnej kolejce podejmie Jagiellonię (24 lutego, godz. 18).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.