Ekstraklasa. Adam Nawałka skomentował kompromitację Lecha Poznań

- Jesteśmy profesjonalistami i musimy robić to samo. Jutro jest trening, analiza tego meczu i od poniedziałku rozpoczynamy przygotowania do następnego spotkania - powiedział Adam Nawałka po dotkliwej porażce Lecha Poznań z Piastem Gliwice (0:4).
Zobacz wideo

Lech Poznań prowadzony rzez Adama Nawałkę miał okazję do rehabilitacji za zeszłotygodniową porażkę 1:2 z Zagłębiem Lubin przed własną publicznością. Spotkanie z Piastem okazało się jednak jeszcze większą wtopą i kompromitacją. Drużyna Adama Nawałki przegrała z Piastem aż 0:4. Po raz ostatni Lech na wyjeździe stracił cztery gole 2,5 roku temu. - Gratulacje dla Piasta. Dzisiaj byli drużyną lepszą, zresztą wskazuje na to wynik. Praktycznie wszystkie bramki, grając na wyjeździe, straciliśmy z kontry. Jest wiele aspektów, które musimy dokładnie przeanalizować - powiedział po meczu Nawałka, cytowany przez lechpoznan.pl.

Lech nie zamierza się poddawać

Kibice liczyli, że Lech w piątek rozpocznie pogoń za czołówkę tabeli, ale zamiast tego zawodnicy są w słabej formie, a straty są coraz większe. Nawałka nie zamierza się jednak poddawać. - Jesteśmy profesjonalistami i musimy robić to samo. Jutro jest trening, analiza tego meczu i od poniedziałku rozpoczynamy przygotowania do następnego spotkania. Musimy poprawić wiele elementów naszej gry, nie chcę szczegółowo analizować gry każdego zawodnika, na to przyjdzie czas w szatni - stwierdził trener.

Przez porażkę w Gliwicach Lech spadł na siódme miejsce w tabeli. Drużyna Nawałki traci 12 punktów do prowadzącej Lechii, która w sobotę wieczorem zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. Piast natomiast awansował na czwarte miejsce i ma stratę 11 punktów do gdańszczan. W następnej kolejce Lech podejmie u siebie Legię (sobota, 20.30). Dzień wcześniej Piast zagra na wyjeździe z Arką Gdynia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.