Michał Pazdan blisko zmiany klubu. Legia Warszawa oddaje stopera za darmo, ale zaoszczędzi milion

Michał Pazdan podpisze kontrakt z Ankaragucu - poinformował na Twitterze użytkownik Janekx89. Według naszych ustaleń reprezentant Polski zwiąże się z Turkami półtoraroczną umową. Legia Warszawa na przenosinach swojego stopera nad Bosfor nie zarobi złotówki.
Zobacz wideo

Michał Pazdan podpisze kontrakt z Ankaragucu – poinformował na Twitterze użytkownik Janekx89. Stoper Legii Warszawa w sobotę opuścił zgrupowanie mistrzów Polski w Troi i poleciał do Krakowa. Stamtąd uda się do Warszawy, a następnie do Ankary, gdzie w niedzielę przejdzie badania medyczne i prawdopodobnie zostanie piłkarzem czternastego klubu Super Lig. Według naszych ustaleń Pazdan podpisze umowę do czerwca 2020 roku.

Trzeci polski obrońca w Ankarze

Transferowy serial z Pazdanem w roli głównej ciągnął się od lata 2016 roku. Wtedy obrońca reprezentacji Polski po świetnym Euro był o krok od przenosin do Besiktasu Stambuł. Dwa i pół roku później 31-latek najprawdopodobniej trafi do ligi tureckiej. Na początku tygodnia Pazdan ma zostać nowym piłkarzem MKE Ankaragucu. W drużynie z Ankary zastąpi kolegę z reprezentacji Łukasza Szukałę, który w styczniu rozwiązał kontrakt z powodów zaległości finansowych. Wcześniej na Osmanli Stadium grał także inny kadrowicz Michał Żewłakow.

Walka o utrzymanie zamiast walki o puchary

Pazdan nad Bosfor mógł trafić kilka tygodni temu, ale wtedy odrzucił ofertę Belediyesporu, a następnie atrakcyjną sportowo propozycje z Malatyasporu, trzeciego zespołu ligi. Zamiast niej wybrał beniaminka, który w ostatnich miesiącach przechodzi niemałe kłopoty. Z Ankary wyjechało już kilku piłkarzy, którym klub zalega po kilkaset tysięcy euro. Zmienili się także trener i prezes. Drużyna ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Dodatkowo przyszłość Pazdana w głównej mierze uzależniona jest od zniesienia zakazu transferowego nałożonego na Ankaragucu za problemy finansowe, m.in. niewypłacone pensje. Jeżeli zakaz zostanie zniesiony, na początku tygodnia krakowianin podpisze umowę i dołączy do drużyny.

Transfer za darmo

Turcy nie zapłacą za Pazdana nawet złotówki. Nie oznacza to, że na jego przenosinach na południe nie zaoszczędzą. Gdyby 31-latek został na Łazienkowskiej do końca kontraktu, czyli do czerwca 2019 roku, na jego koncie pojawiłby się dodatkowy milion złotych. Te pieniądze zostaną jednak w Warszawie. Niedługo w ślad Pazdana mogą pójść kolejni piłkarze Legii, m.in. Chris Philipp i Cristian Pasquato, których trener Ricardo Sa Pinto nie widzi w drużynie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.