Tomasz Loska ma za sobą słabą rundę. 22-letni bramkarz kadry Czesława Michniewicza zagrał w 19 meczach Lotto Ekstraklasy i wpuścił 36 goli. Tylko Zagłębie Sosnowiec straciło w tym sezonie więcej goli (45) od Górnika Zabrze (37). Słabsza forma nie zniechęca Adama Nawałki, który ceni umiejętności Loski i chętnie sprowadziłby go do poznańskiego klubu. Lech szuka następców dla Jasmina Buricia i Matusa Putnocky'ego, którym w czerwcu wygasa kontrakt.
Przeszkodą w transferze Loski do Poznania mogą być finanse. 22-latek przedłużył rok temu kontrakt z Górnikiem, a jego obecna umowa z zabrzańskim klubem wygasa w czerwcu 2021 roku. To oznacza, że Lech musiałby zapłacić Górnikowi pokaźną sumę odstępnego. Portal "Transfermarkt" wycenia Loskę na 500 tysięcy euro.
Portal katowice.wyborcza.pl informował niedawno, że Górnik Zabrze chciałby sprowadzić z Legii Warszawa Arkadiusza Malarza. Sytuacja 38-letniego bramkarza w Legii jest skomplikowana. Ricardo Sa Pinto odsunął Malarza od składu, a podstawowym bramkarzem mistrzów Polski został Radosław Majecki. Jego zmiennikiem został Radosław Cierzniak, a Malarz stał się bramkarzem numer trzy.