Nieoficjalnie: Wisła Kraków otrzymała przelew od nowych właścicieli

29 grudnia. To jeszcze wieści nieoficjalne, ale wychodzi na to, że Wisła Kraków trafiła do nowych właścicieli. Zostali nimi: Alelega Luksemburg, zarządzana przez Vannę Ly (ma 60 proc. udziałów) i Noble Capital Partners reprezentowane przez Matsa Hartlinga (40 proc akcji). Stało się tak, gdyż spełniony został ostatni punkt zawartej 18 grudnia warunkowej umowy. Po przejęciu akcji przez inwestorów, zasilili oni konto Wisły Kraków SA 12 milionami złotych. Do klubu w piątek wieczorem pieniądze wprawdzie nie dotarły, ale dotarły w sobotę, o czym poinformował dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Piotr Wołosik, a chwilę później informację przekazał także Marek Balawajder, reporter RMF FM.

- Te pieniądze w pierwszej kolejności będą wpłacane na rachunki piłkarzy i sztabu trenerskiego – tłumaczyła nam w piątek Iwona Stankiewicz, rzecznik prasowa klubu. Potem też mają zostać wykonane wpłaty dla innych pracowników, a także na rachunki ZUS i US. To właśnie uruchomienie spłaty zadłużenia, a nie samo przelanie pieniędzy na konto Wisły jest najważniejszym punktem umowy, ale ta kwestia wydaje się już teraz tylko formalnością. Zaległe złotówki powinny być widoczne na kontach piłkarzy w Sylwestra.

Spłata zaległych pensji dla piłkarzy oznacza, że nie będą mogli oni wszcząć procedury rozwiązania kontraktu z winy klubu. Według różnych doniesień z Reymonta w ostatnim czasie na taki krok zdecydowało się kilku zawodników. Gracze nie otrzymywali wynagrodzeń od lipca. 

Według zapewnień tymczasowego prezesa Wisły Kraków SA, Adama Pietrowskiego nowi inwestorzy organizują już obóz zimowy zespołu w tureckiej Antalyi (14 – 24 stycznia) i zajmą się wzmocnieniami drużyny. W klubie pojawią się na początku nowego roku.