Była 87. minuta meczu Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań (0:6), kiedy z lewej strony piłkę podał Maciej Makuszewski, a Filip Marchwiński z bliska zdobył szóstą bramkę dla drużyny Adama Nawałki. To najwyższa wyjazdowa wygrana poznaniaków w lidze w historii. Marchwiński, który w 71. minucie zmienił Tymoteusza Klupsia, ustanowił też rekord indywidualny.
W dniu meczu z Zagłębiem wychowanek Akademii Lecha Poznań miał dokładnie 16 lat, 11 miesięcy i 6 dni. Dzięki bramce w tym spotkaniu, Marchwiński stał się najmłodszym strzelcem w barwach "Kolejorza" w lidze. Poprzedni rekordzista - Dawid Kownacki - był o jeden dzień starszy. Obecny piłkarz Sampdorii pierwszą bramkę dla Lecha zdobył 21 lutego 2014 roku, kiedy poznaniacy przegrali na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1:5.
To właśnie Kownacki był jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Marchwińskiemu jego osiągnięcia. Kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski dołożył też cenną radę. "Duża rzecz. Teraz spokojna i chłodna głowa, żebyś nie odleciał jak ja" - napisał Kownacki.