To byłby najgłośniejszy transfer w zimowym oknie transferowym! Piotr Koźmiński poinformował, że Jakub Błaszczykowski może wrócić do Wisły Kraków. Dziennikarz "Super Expressu" zaznacza, że 32-letni piłkarz chce zmienić klub, żeby utrzymać miejsce w reprezentacji Polski.
Kontrakt Błaszczykowskiego z Wolfsburgiem obowiązuje do czerwca 2019 roku, ale piłkarz chciałby rozwiązać swoją umowę za porozumieniem stron. Wszystko po to, żeby Wisła nie musiała płacić niemieckiemu klubowi za transfer.
- Błaszczykowskiemu nie chodzi o pieniądze. Kuba jest z Wisłą mocno związany emocjonalnie - czytamy w "Super Expressie"
Krakowski klub ma duże problemy finansowe i nawet sprzedaż kilku piłkarzy podczas zimowego okna transferowego może nie zagwarantować płynności finansowej. Ratunkiem może okazać się zmiana właściciela, a Wisła mogłaby trafić w nowe ręce za symboliczną złotówkę.
Warto dodać, że Jakub Błaszczykowski w lipcu 2018 roku pożyczył Wiśle Kraków milion złotych. Umożliwił w ten sposób spłatę najpilniejszych długów.
"Wisłą nie steruje żaden kibol"
Jakub Błaszczykowski rozegrał w tym sezonie 19 minut w klubie. 12 w Bundeslidze i 7 w Pucharze Niemiec. W ostatnich trzech meczach nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych Wolfsburga.
Reprezentant Polski był piłkarzem Wisły Kraków od 2005 roku do 2007 roku. W barwach 'Białej Gwiazdy' rozegrał 62 mecze, strzelił 3 gole i miał 15 asyst. Z Krakowa odszedł do Borussii Dortmund.