Pół roku temu został zatrzymany w Monaco, gdzie pobił kobietę, uprawiał seks oralny na ulicy i miał przy sobie kokainę. Trafił na miesiąc do więzienia, został ukarany grzywną w wysokości 3000 euro - informowało L'Equipe.
Teraz Nicki Bille Nielsen został aresztowany przez policję w Kopenhadze. Były piłkarz Lecha Poznań groził bronią jednej z napotkanych osób na deptaku Stroget. Piłkarz zachowywał się agresywnie i trafił aresztu - podała telewizja TV3 Sport.
Nicki Bille Nielsen jest piłkarzem Lyngby BK. Duński klub chciał pomóc 30-letniemu napastnikowi wyjść na prostą, ale kolejne aresztowanie rozwścieczyło władze.
- Nicki Bille naruszył nasze wartości oraz zasady etyki i moralności do tego stopnia, że nie jest godzien reprezentować Lyngby Boldklub. Granica została przekroczona. Wyciągniemy konsekwencje. Chcemy jak najszybciej spotkać się z piłkarzem i jego menedżerem i poinformować ich o rozwiązaniu kontraktu - zaznaczył klub w specjalnym oświadczeniu.
Nicki Bille Nielsen był piłkarzem Lecha Poznań od stycznia 2016 roku do stycznia 2018.
***
Kibice Cracovii wyśmiali Michała Probierza
Skandal na turnieju w Zakopanem. Bójka rodziców z trenerami [WIDEO]