Ekstraklasa. Zagłębie Lubin - Wisła Płock 3:3. Czy Mariusz Lewandowski uratował posadę?

Zagłębie Lubin zremisowało 3:3 z Wisłą Płock, w meczu 12. kolejki ekstraklasy. W roli trenera "Nafciarzy" debiutował Kibu Vicuna i był bliski zwycięstwa, bo do 80. minuty jego zespół prowadził 3:1. Możliwe, że remisem swoją posadę uratował Mariusz Lewandowski.

W dziewiątej kolejce Zagłębie również zremisowało 3:3 - wówczas z Lechią w Gdańsku. Wtedy odrobiło straty jeszcze większe, podniosło się ze stanu 0:3. Ale kilka dni później skompromitowało się, przegrywając 2:3 z trzecioligowym (czyli grającym na czwartym poziomie krajowych rozgrywek) Huraganem Morąg w 1/32 Pucharu Polski. Następnie przyszły ligowe porażki z Pogonią Szczecin 0:2 i z Arką Gdynia 1:3.

Mecz z Wisłą wyglądał na ostatnią szansę Mariusza Lewandowskiego na utrzymanie posady trenera lubinian. Czy się udało? Po bramce Ricardinho w 23. minucie bliżej celu byli goście, w ekipie których w roli szkoleniowca debiutował Kibu Vicuna. Co prawda w 32. minucie wyrównał Damjan Bohar, ale później dwa gole strzelił Jakub Łukowski (45. i 59. minuta) i sytuacja Zagłębia była bardzo trudna.

W 80. minucie kontaktową bramkę z karnego zdobył Filip Satrzyński. "Jedenastkę" podyktowano dopiero po długiej analizie sytuacji. Zagłębiu pomógł system VAR. A w 89. minucie "główką" po dośrodkowaniu z rożnego punkt ekipie uratował Bartłomiej Pawłowski.

W tabeli ekstraklasy Zagłębie jest dziewiąte, ma 17 punktów. Wisła z 11 punktami zajmuje 13. miejsce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA