Ekstraklasa. Wisła Płock wybiera nowego trenera. Rozmowy trwają

Kandydatów jest czterech. Wśród nich nie ma Jana Urbana, który był przymierzany do Wisły Płock po odejściu Jerzego Brzęczka. Jest trener z zagranicy, a w zakulisowych rozmowach wymienia się nazwiska kilku polskich trenerów: Radosława Sobolewskiego, Kamila Kieresia i Leszka Ojrzyńskiego.

Niecałe trzy miesiące, a dokładnie 85 dni trwała praca Dariusza Dźwigały w Płocku. 49-letni trener miał wejść w buty Jerzego Brzęczka, ale nie zdążył. Wisłę poprowadził w 11 meczach Lotto Ekstraklasy. Zdobył w nich 10 punktów. Klub zostawił na 13. miejscu w tabeli.

>> "Der Spiegel" ujawnił dokumenty w sprawie gwałtu Cristiano Ronaldo

– To jedna z najtrudniejszych decyzji, ale uznaliśmy, że po ponad 1/3 sezonu zasadniczego, zarówno wyniki, jak i gra zespołu, są niezadawalające. Jest mi przykro, bo szanuję Dariusza Dźwigałę jako człowieka i szkoleniowca, ale biorąc pełną odpowiedzialność za klub, postanowiliśmy podjąć niepopularne i drastyczne działanie – przyznał Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock.

Decyzja po meczu w Szczecinie

Decyzja o zwolnieniu Dźwigały zapadła w sobotni wieczór. W niedzielę klub wypuścił oficjalny komunikat. Czarę goryczy przelała porażka 0:4 z Pogonią Szczecin. Wisła była w Szczecinie o klasę gorsza od gospodarzy. Miała problemy ze stworzeniem bramkowych sytuacji, oddała zaledwie dwa celne strzały, popełniała proste błędy w defensywie. – Mieliśmy za mało argumentów i zostaliśmy wypunktowani – przyznał Dźwigała, dla którego były to pożegnalne słowa.

>> Kolejna kobieta oskarża Cristiano Ronaldo o gwałt!

Kto za Dźwigałę?

Kandydatów jest czterech. Wśród nich nie ma Jana Urbana, który był przymierzany do Wisły Płock po odejściu Jerzego Brzęczka. Jest trener z zagranicy, a w zakulisowych rozmowach wymienia się Radosława Sobolewskiego, Kamila Kieresia, Leszka Ojrzyńskiego.

>> Bayern Monachium świętował Oktoberfest

Nieoficjalnie mówi się, że władze mają już swojego faworyta. Problem w tym, że obowiązuje go kontrakt z innym klubem. – Pracujemy nad zatrudnieniem nowego trenera, który powinien pojawić się w klubie w ciągu kilku dni – zapewnił Jacek Kruszewski. Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy klubu zapowiedział natomiast, że jeżeli Wisła nie zrobi progresu z nowym szkoleniowcem, to sam poda się do dymisji. – Położę swoją głową – napisał na Twitterze.

W poniedziałek i wtorek piłkarze Wisły Płock dostali wolne. Do treningów wrócą w środę. Wszystko wskazuje na to, że zajęcia wznowią pod okiem nowego szkoleniowca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.