Ekstraklasa. Arka Gdynia i Zagłębie Sosnowiec podzieliły się punktami

Arka Gdynia zremisowała u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 2:2. Spotkanie przyniosło wiele emocji i bramek.

Mecz zaczął się od mocnego uderzenia, bowiem już w 4. minucie piłka znalazła się w bramce Zagłębia Sosnowiec. Po zastosowaniu wideoweryfikacji sędzia zdecydował się anulować gola, ponieważ Frederik Helstrup, który przeszkadzał Dawidowi Kudle, był na pozycji spalonej. Arka jednak dalej atakowała i po ok. pół godzinie gry zdobyli pierwszą bramkę. Michał Janota pięknym strzałem zza pola karnego wpisał się na listę strzelców. To nie podłamało skrzydeł gościom, którzy jeszcze mocniej starali się zaatakować. Ich próby dały efekt w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy. Piłkę ręką w polu karnym zagrał Luka Marić, a pewnie jedenastkę na gola zamienił Vamara Sanogo.

Druga połowa przyniosła podobne emocje. Bardzo doborze w 67. minucie zachował się Luka Zarandia. Grudzin urwał się obrońcom gości i pewnie z bliskiej odległości pokonał Kudłę. Radość Arkowców ponownie nie trwała zbyt długo, bowiem już 120 sekund póxniej wynik ustalił Szymon Pawłowski. Były zawodnika Lecha Poznań bardzo ładnym strzałem z okolic linii pola karnego pokonał Steinborsa.

Mecz zakończył się remisem i podziałem punktów. Po przerwie reprezentacyjnej Gdynianie zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice, a beniaminek Ekstraklasy zagra z Górnikiem Zabrze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.