Spotkanie 6. kolejki LOTTO Ekstraklasy przez długi czas nie zachwycało. Mecz ożywił się dopiero w końcówce. Jagiellonia objęła prowadzenie w 69. minucie, kiedy Bezjak efektownie przelobował bramkarza. Goście potrzebowali zaledwie czterech minut na ripostę. Na listę strzelców wpisał się Forsell.
W 80.minucie efektowną akcję przeprowadził Taras Romanczuk i gospodarze znowu prowadzili. Radość trwała zaledwie 60 sekund, bo drugą bramkę zdobył Forsell. Chwilę później Jagę dobił Agustyniak.
Miedź awansowała na dziewiąte miejsce. Jagiellonia znajduje się na trzeciej pozycji, za Lechią i Lechem, który dopiero rozegra 6. kolejkę.