W Polsce Legia Warszawa wydaje najwięcej na wynagrodzenie menadżerów. Niemal 10 mln zł w zeszłym sezonie

10 mln zł, niemal tyle Legia Warszawa wydała w zeszłym sezonie na opłacenie premii pośredników transferowych. W Polsce tak dużo nie płaci nikt, chociaż drugiemu Lechowi Poznań do warszawskiego klubu zabrakło niewiele.

Polski Związek Piłki Nożnej opublikował raport łącznych wynagrodzeń pośredników transakcyjnych wypłaconych przez polskie kluby w okresie 1 kwietnia 2017 - 31 marca 2018. Przedział czasowy obejmuje okna transferowe otwierane przed (lato) i w trakcie (zima) ubiegłego sezonu. 

Z raportu wynika, że najwięcej prowizji menadżerom wypłaciła Legia Warszawa. Mistrzowie Polski pośrednikom zapłacili dokładnie 9 501 352 zł - najwięcej w Polsce. Warszawski klub razem z Lechem Poznań (7 778 269 zł) wydał więcej, niż reszta ligi razem wzięta.

Łączne wynagrodzenie pośredników transakcyjnych wypłacone przez polskie kluby w okresie 1 kwietnia 2017 - 31 marca 2018Łączne wynagrodzenie pośredników transakcyjnych wypłacone przez polskie kluby w okresie 1 kwietnia 2017 - 31 marca 2018 pzpn.pl

W czasie objętym przez zestawienie do Legii sprowadzono Armando Sadiku, Krzysztofa Mączyńskiego, Cristiana Pasquato, Łukasza Monetę i Inakiego Astiza (wszyscy latem), a także (Williama Remy`ego, Domagoja Antolicia, Marko Vesovicia, Eduardo da Silvę, Chrisa Philippsa, Cafu, Mauricio, Briana Iloskiego, Mikołaja Kwietniewskiego i Vjacelsavsa Kudrjavcevsa (wszyscy zimą).

Większości z nich w Legii albo już nie ma, albo są, tylko nie spełniają oczekiwań. Zawodników, którzy rzeczywiście podnieśli jakość warszawiaków, we wspomnianym gronie jest zaledwie kilku, choć i oni w ostatnim czasie albo leczą kontuzję (Remy), albo po nich wracają i odzyskują formę (Mączyński), albo otrzymują czerwone kartki za bezmyślne zagrania (Vesović).

Dla porównania, w takim samym przedziale czasowym (kwiecień - marzec) dwa lata wcześniej Legia wydała o połowę mniej, dokładnie 4 543 728 zł.

Łączne wynagrodzenie pośredników transakcyjnych wypłacone przez kluby w okresie 1 kwietnia 2015 - 31 marca 2016Łączne wynagrodzenie pośredników transakcyjnych wypłacone przez kluby w okresie 1 kwietnia 2015 - 31 marca 2016 pzpn.pl

Wówczas trafili do niej jednak Nemanja Nikolić (po świetnym sezonie sprzedany za 3 mln euro do Chicago Fire), Aleksandar Prijović (po sezonie równie udanym sprzedany za niemal 2 mln euro do PAOK Saloniki), Kasper Hamalainen (w zeszłym sezonie jeden z kluczowych piłkarzy Legii), czy Adam Hlousek i Jarosław Niezgoda (w ostatnich rozgrywkach podstawowi zawodnicy warszawiaków). Oczywiście, byli też inni: Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes, Michaił Aleksandrow czy Ivan Trickovski, których również już w klubie nie ma. Tamten "zaciąg", o połowę tańszy pod względem prowizji menadżerskich, można jednak uznać za zdecydowanie bardziej udany.

Podobnie można pisać też o Lechu, którego transfery również nie do końca przełożyły się na odpowiednią jakość sportową. W przeciwieństwie do Jagiellonii Białystok. Wicemistrzowie Polski w każdym z powyższych zestawień nie przekroczyli miliona zł, a łącznie wydali 1 397 567 zł.

***

>> Łukasz Piszczek wyjaśnia przyczyny porażki na mundialu. "Organizmu nie da się oszukać"

>> Polsat Sport Premium jak Gwiezdne Wojny. "W polskiej telewizji jeszcze tego nie było"

>> Bezbronny Lech Poznań. "Kolejorz" musi sprowadzić nowego obrońcę

Więcej o:
Copyright © Agora SA