Ci dwaj piłkarze wyróżnili się swoją postawą w minionym sezonie i przyciągnęli uwagę zagranicznych klubów.
Niezgoda strzelił trzynaście goli w lidze - na początku sezonu nie miał miejsca w składzie - i został najlepszym strzelcem Legii. Za to Szymański dzięki dobrym występom znalazł się w szerokiej kadrze Adama Nawałki na mistrzostwa świata.
Jednak Legia na razie nie myśli o ich sprzedaży. - Jarek Niezgoda i Sebastian Szymański zostaną w Legii. Nie sprzedamy ich tego lata, to jeszcze nie jest ten moment - zdradził Mioduski.
Prezes mistrzów Polski zdradził również plany na wzmocnienia w letnim oknie transferowym.
- Będą wzmocnienia czy uzupełnienia składu. Przydałby się drugi napastnik, by wywierać presję na Niezgodzie, szybki skrzydłowy, no i zobaczymy, co się będzie działo w naszej obronie. Czy Michał Pazdan zostanie w klubie, czy będzie chciał odejść. Ja bym chciał, żeby został. Cenię go, on też może być legendą klubu. No, ale te rozmowy jeszcze przed nami, po powrocie Michała z mundialu - powiedział Mioduski.
Kadra reprezentacji Polski na mundial 2018. Taki skład ogłosi Adam Nawałka >>