Ivan Djurdjević rozpoczyna pracę w Lechu. "Mamy drużynę w gruzach"

Ivan Djurdjević oficjalnie rozpoczął pracę na stanowisku trenera Lecha Poznań. Przed nim trudne zadanie - odbudowa drużyny znajdującej się w rozsypce po nieudanym sezonie. - Mamy zespół w gruzach - przyznaje były piłkarz Kolejorza, który w zespole chce wprowadzić jedną ważną zasadę. - Będę rozmawiał z władzami klubu, by w kontraktach piłkarzy znalazł się zapis obligujący ich do nauki języka polskiego.

- To nie jest Lech, jakiego chcemy. Nie wszyscy wiedzą, czym jest ten klub. Nie chcę jednak zbyt dużo mówić, bo na razie mamy dużo gadania, a mało roboty - powiedział na konferencji prasowej Djurdjević, cytowany przez portal "Sportowe Fakty WP". - Gdy w niedzielę wracałem z meczu z Legią, mijałem sporo kibiców i widziałem, jak oni wyglądali. Naszą rolą jest przywrócić im radość - dodał.

Nowy trener Lecha zamierza również wprowadzić bardzo ważną zasadę dotyczącą obcokrajowców. - Byłem już w szatni, gdzie znajdowali się zawodnicy wielu narodowości i kultur. Taka szatnia nigdy nie jest łatwa, ale będę rozmawiał z władzami klubu, by w kontraktach piłkarzy znalazł się zapis obligujący ich do nauki języka polskiego. Ja, jako trener, będę wymagał tego, by w szatni rozmawiano po polsku. Wspólnie spędzamy czas, jemy posiłki, i nie może być tak, że porozumiewamy się w różnych językach.

Djurdjevic po zakończeniu kariery piłkarskiej, przez rok pracował jako asystent trenera młodzieżowych drużyn Lecha. Później, już w roli głównego szkoleniowca, prowadził zespół do lat 19, a następnie rezerwy Kolejorza, które rozegrały pod jego wodzą 63 spotkania.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.