Ekstraklasa. Przerwany mecz w Poznaniu. Legia na mistrzostwo czeka w szatni. O rozstrzygnięciu sezonu zadecyduje Komisja Ligi

Mecz w Poznaniu między Lechem, a Legią nie mógł być dokończony z powodu zachowania na trybunach. Pseudokibice Lecha odpalili race i rzucili je na boisko. W tej sytuacji o wyniku spotkania i mistrzostwie Polski zadecyduje Komisja Ligi. Na szczęście na jej decyzje nie trzeba będzie czekać długo.

Kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem meczu Lech – Legia. Na boisko przy Bułgarskiej poleciały race. Sędzia przerwał mecz. Sytuacja na trybunach zaogniała się. Kibice chcieli wbiec na murawę. Interweniowała policja. Po kilkunastu minutach oczekiwania, arbiter spotkania Daniel Stefański z powodu braku  możliwości wznowienia spotkania zaprosił zawodników do szatni. To tam zawodnicy Legii rozpoczęli świętowanie. Formalnie jednak na mistrzostwo będą musi chwilę poczekać.

W przypadku przerwania meczu Ekstraklasy przez arbitra i braku możliwości jego sportowego rozstrzygnięcia do gry wkracza Komisja Liga. Zwykle zwołuje swoje zebranie i przyznaje jednej z drużyn walkower 3:0.

Tak zapewne będzie i tym razem. Rożnica jest taka, że na jej spotkanie nie trzeba będzie czekać. Ma zadziałać w trybie pilnym. Jej członkowie są w Poznaniu i przystąpią do podejmowania decyzji tuż po otrzymaniu raportu meczowego delegata PZPN. Ten powinien zostać stworzony w ciągu kilkunastu, może kilkudziesięciu minut.

Dopiero po ogłoszeniu decyzji Komisji Ligi w sprawie meczu Legia – Lech będzie można oficjalnie ułożyć ligową tabelę i przyznać Legii mistrzostwo, a także zakończyć sezon 2017/18.

Bramki, typy, wyniki, najszybsze newsy. Nowa aplikacja Football LIVE - POBIERZ TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Agora SA