- Peszko powiedział, że nie przyjdzie do studia, ponieważ dziennikarze go krytykują - przyznał na wizji Michał Zawadzki, dziennikarz Eurosportu. Reprezentant Polski został poproszony o wywiad po przegranym meczu ze Śląskiem Wrocław, ale odmówił i poszedł do szatni.
Zawodnik Lechii Gdańsk nie ma ostatnio dobrej passy w mediach. W lutym wybuchła afera, gdy odebrał nocny telefon z radia Weszło FM, a jego zachowanie wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu.
Dodatkowo, po meczu z Arką Gdynia, Peszko i Sławczew skopali dmuchaną lalkę, która była ubrana w koszulkę Arki.
W poniedziałkowym meczu skrzydłowy Lechii strzelił gola. Było to jego czwarte trafienie w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. 33-letni piłkarz walczy o wyjazd na MŚ do Rosji.