Sytuacja miała miejsce w 61. minucie meczu Wisły Kraków z Legią (0-1). Marcin Wasilewski faulował Jarosława Niezgodę przed polem karnym, a napastnik Legii wywrócił się w polu karnym.
Sędzia Mariusz Złotek uznał, że Niezgoda symulował i pokazał mu drugą żółtą kartkę. Nie mógł skorzystać w tej sytuacji z VAR-u, chyba że chciałby sprawdzić, czy Wasilewski zasłużył na czerwoną kartkę - lub miałby sprawdzić, czy należał się rzut karny, ale kontakt miał miejsce przed "szesnastką".
Z tego względu Legia zamierza się odwołać od tej kartki, by Niezgoda mógł zagrać w następnej kolejce z Koroną Kielce (piątek 20:30).
Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:1. Wakacje w kwietniu
EkstraStats dla Sport.pl. Wytrącone argumenty krakowskiej Wisły
Skandal po meczu Wisła - Legia. Kierownik drużyny gości trafiony kubkiem rzuconym z trybun [WIDEO]
W czubie bez zmian. Legia Warszawa wygrywa próbę nerwów z Wisłą Kraków