Najlepszą okazję w meczu zmarnował Filip Starzyński. Powracający do regularnej gry po kontuzji pomocnik miał piłkę na dziesiątym metrze, ale nie trafił w bramkę. Wcześniej piłkę do siatki skierował Guldan, ale podający mu Balić był na spalonym.
VAR naprawił błąd sędziego liniowego i był to najbardziej emocjonujący moment spotkania w Lubinie.
Arka Gdynia swój cel osiągnęła. Nie przegrała na wyjeździe z bezpośrednim rywalem w walce o awans do czołowej ósemki ligi. Leszek Ojrzyński dobrał taktykę, a jego piłkarze ją realizowali.
Mariusz Lewandowski, szkoleniowiec Zagłębia Lubin ma o czym myśleć. Jego zespół nie wygrał jeszcze w 2018 roku. Dwie porażki i remis z Arką Gdynia zepchnęły Zagłębie na dziewiąte miejsce w tabeli. Arka jest ósma.