Reprezentant Węgier grający na pozycji lewoskrzydłowego wystąpił w 18 meczach Lotto Ekstraklasy w tym sezonie, ale zdobył tylko dwie bramki i zanotował tyle samo asyst.
Kiedy latem 2016 roku opuszczał Videoton FC, to wydawało się, że może zostać gwiazdą ligi, ale kompletnie mu nie wyszło.
- Dobiegła końca przygoda Ádám Gyurcsó z ekstraklasową Pogonią Szczecin. Dopóki menedżer nie znajdzie mu nowego klubu, węgierski pomocnik będzie trenować z drugim zespołem - poinformował na Twitterze Piotr Wołosik, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".